Nie nie będzie to przepis na bana(na)lne banany z czekoladą z mikrofali. Zastanawiacie się? Ok, ok. To będą pyszne, mocno czekoladowe babeczki z zatopionymi w środku bananami. Jakoś mam od niedawna fazę na banany. Potrafiłabym zjeść z 3 na dzień (gdyby nie to, że nadmiar ich jest trujący- można przedawkować potas)! Ale nie o tym mowa. Babeczki są pyszne i delikatne. Coś na chwilkę słabości, bo znikają ze stołu równie szybko jak się pojawiły. Nie trzeba się z nimi bardzo namęczyć. U mnie był tylko problem z foremkami, bo nie mam jeszcze tych form silikonowych na babeczki, tylko nadal papierowe... Ale jakoś sobie poradziłam, aby nie rozchodziły się na boki.
Składniki na około 15 babeczek:
- 150 g masła
- 130 g drobnego cukru do wypieków
- 3 duże jajka
- 3 łyżki kakao
- 150 g mąki pszenne
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 łyżki mleka
Wykonanie:
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę, proszek - przesiać, odłożyć na później.
W misie miksera utrzeć masło, na puszystą i jasną masę. Dodać cukier i dalej ucierać. Wbijać jajka, jedno po drugim, miksując do połączenia się składników po każdym dodaniu.
Do masy maślanej dodać suche składniki, wodę różaną i mleko, wymieszać szpatułką.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami. Ciasto rozdzielić pomiędzy papilotki (nakładając do połowy wysokości), wyrównać.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 20 - 22 minuty, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz